playlista

11 maja 2012

część 14


Gdy już miałam wbić mu go ktoś się na mnie rzucił.


-Roz, uważaj- to był Damon, który najwyraźniej się ocknął. Chybiłam. Upadliśmy razem na podłogę. Po brunecie pozostał tylko powiew wiatru.


-on mnie zostawił. Ale, ale… to przez was!!! To wasza wina. Zabija was, zabije- krzyczał człowiek żuczejąc się z nożem zza pasa na Elene. Zerwałam się i w przypływie adrenaliny walnęłam go wazonem w tył głowy. Mężczyzna upadł na ziemie bez tchu. Co ja zrobiłam? Boże! Przecież ja go zabiłam. Uklękłam przy nim i zaczęłam nasłuchiwać jakichkolwiek oznak bijącego serca. Nie znalazłam ich.


-Roz czy on…- spytał Damon-tak- uprzedziłam go- jest martwy


-tak mi przykro


-a min nie. Oko za oko, śmierć za śmierć. Gdyby nie ja to na jego miejscu byłaby teraz Elena. Wybór był prosty- powiedziałam zimnym, wypranym z uczuć głosem.


-Roz, ale teraz, gdy go zabiłaś staniesz się wilkołakiem- stwierdził już ozdrowiały Stefan


-jakoś to będzie- stwierdził z bladym i mocno wymuszonym uśmiechem


-musimy ci coś powiedzieć- zaczął poważnie Damon


-tak?


-po przemianie nie masz nad sobą kontroli a jad wilkołaka… zabija wampiry


-czyli muszę odejść?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz