playlista

11 maja 2012

część 15


-nie!- wrzasnął oburzony Damon. Doczłapał się do mnie i słabo mnie przytulił. Był wykończony. Co ten h*j mu zrobił?!- Nie zostawimy cię z tym samom

-dzięki-wtuliłam się w jego ramie-, ale teraz już wracajmy Damon musi odpocząć

-wcale, że nie- zaprzeczył oburzony wampir

-widać to po tobie więc chodźmy- założyłam ramię chłopaka na swoje barki w ,,romantycznym geście’’. Wiedziałam, że przeniesienie, chociaż części swojego ciężaru na mnie przyniosło mu dużą ulgę, chociaż oczywiście nigdy się do tego nie przyzna. Stef wziął Alarica na plecy i Elene za rękę. Pojechaliśmy do domu

                  ***

Od razu, gdy znaleźliśmy się w domu poleciałam do łazienki. Zamknęłam ją na klucz a z moich oczu zaczęła kapać długo wstrzymane łzy. Co teraz ze mną będzie? Czy muszę się czegoś bać? Czy muszę coś zrobić? Na te pytania mogła odpowiedzieć tylko 1 osoba. Elizabeth. Wiedziałam, że muszę się z nią skontaktować. Ale bałam się, że tym razem opęta mnie na dobre. Nie mogę tego zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz