playlista

09 czerwca 2012

część 19


-fakt. Wskakuj- wskazał na swoje plecy

-ty chyba śnisz- zaprzeczyłam. Wkurzony Tyler warknął na mnie. Rzeczywiście wilkołaki (nawet hybrydy) są niecierpliwe i porywcze. Uległam. Wskoczyłam na jego plecy, obejmując mocno jego szyję. Nie miałam ochoty się kłócić

                                     ***

Po jakiś 5 minutach byliśmy już na miejscu. Zsiadłam (a raczej zostałam zrzucona) z jego pleców.

-poczekaj przyniosę ci jakąś koszulkę-pobiegłam na górę i wzięłam jakąś koszulę od Stefana- masz

-dzięki

-morze wpadniesz na kawę lub herbatę, kuzynie- wyraźnie zaakcentowałam ostatnie słowo

-niestety nie mogę. Obiecałem Caroline, że szybko wrócę. Jest chorobliwie zazdrosna, więc wole jej się nie narażać- powiedział smutno

-to do zobaczenia za tydzień, lub wcześniej- pocałowałam go w policzek. Chciałam otworzyć drzwi, gdy do głowy wpadł mi pewien pomysł- Tyler, czekaj

-tak?

-macie morze, tu jakiś miejscowy zespół

-właściwie to tak, przyjechali jakieś 2 lata temu. Podobno kogoś szukają, iliczyli że ten ktoś tu wróci. Ale w tym momencie ich nie ma

-tak? A czemu?

-wyjechali jakieś 3-4 miesiące temu na dłuuugie wakacje. A czemu pytasz?

-z czystej ciekawości. A kiedy wrócą

-nie wiem, powinny być tydzień temu

-ostatnie pytanie

-a, co to jakiś wywiad- przerwał mi-, czemu oni cię tak obchodzą?!

-po 1, chcę pośpiewać. Po 2, nie powinno cię to obchodzić. I po 3, nie życzę sobie abyś na mnie krzyczał- upomniałam go grzecznie

-przepraszam, po prostu o tych ludziach chodzą złe słuchy

-to już nie twoja sprawa. Gdzie mają próby?

-ale

-gdzie mają próby- ucięłam chłodno

-mogę cię tam zawieść

-ok. Gdzie masz samochód?

-bez obrazy, ale wyglądasz jak mokry pies

-i, kto to mówi. Idę się przebrać- pobiegłam do pokoju Damona. Na łóżku leżała kartka wypisany pięknym pismem.

                             do Roz

Pewnie zdorze wrócic do twojego powrotu. Jestem na polowaniu. Nie martw sie, w innym miescie. Wruce okolo 15

                                                                                                       Damon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz